Jedną z moich preferowanych rzeczy w posiadaniu psa jest zabiera go zarówno na przygody, jak i na temat społeczności.
W Wielkanocie, moja druga połowa, a także często chodzę na kemping lub piesze wędrówki, a także w tym roku zabraliśmy naszego psa na jednym z regionalnych szlaków.
Była to 3-milowa wędrówka, a nasz pies rozbił się przez 24 godziny później. Uwierzyłbyś, że zrobiliśmy maraton. ? Później zabraliśmy go do regionalnego baru soków/soków, a także był spokojny, jak to tylko możliwe.
Jakie przygody zorganizowałeś w ten weekend?
Zdobądź biuletyn Mutta w swojej skrzynce odbiorczej: